Filozofia pokoju – koncepcja człowieka (1) – zwierzę rozumne

Podejmując filozoficzną refleksję nad pokojem musimy zauważyć, że nawet jeśli dokonamy rozróżnienia na pokój wewnętrzny i zewnętrzny to zawsze dotyczy on człowieka. W punkcie wyjścia rozważań o pokoju trzeba więc określić kim jest człowiek, aby następnie zobaczyć czym mógłby być dla niego pokój, jakie miałoby być jego znaczenie i czy w ogóle jest on możliwy.

Analizując różne koncepcje człowieka jakie odnajdujemy w historii filozofii łatwo zauważyć, że niektóre z nich wykluczają możliwość pokoju, albo go znacznie ograniczają. Są to te koncepcje, w ramach których, zwraca się uwagę, że pokój jest czymś nienaturalnym dla ludzi. Dominują one wśród filozofów nowożytnych, którzy tak, jak Hobbes uważali, że człowiek człowiekowi wilkiem. Również i w nich próbuje się budować jakąś filozofię pokoju opisując chociażby projekt umowy społecznej, który ma być odpowiedzią na wrodzony egoizm ludzkich istot. Warto zwrócić uwagę jednak, że takie traktowanie pokoju czyni z niego coś opresyjnego co jedni ludzie narzucają drugim, albo, co człowiek sam sobie narzuca. Sprzeciwia się to podstawowym warunku zaistnienia prawdziwego pokoju, który musi być czymś w pełni dobrowolnym i przyjętym w przekonaniu, że jest to najwyższe dobro.

Aby więc móc mówić o prawdziwym pokoju trzeba przyjąć takie rozumienie człowieka, które pozwoli na to, by mógł on ten pokój osiągnąć. Musi być on dla niego czymś naturalnym, pozwalającym osiągnąć pełnię ludzkich możliwości, a tym samym stanowić odpowiedź na najważniejsze ludzkie potrzeby. Taką koncepcję człowieka zaproponował Arystoteles, który definiował go jako animal sociale – istotę społeczną.

Animal oznacza dosłownie zwierzę, ale dla Arystotelesa był to termin techniczny, który miał podkreślić, że człowiek jest istotą żywą i posiadającą zmysły.

Sociale oznacza wymiar społeczny. Człowiek, który jest animal sociale może zaktualizować swoją możność, a więc dojść do doskonałości jedynie dzięki relacjom z innymi ludźmi. To dzięki rodzicom, wychowawcom, czy przyjaciołom ludzie się rozwijają, uczą, nabywają sprawności. W sposób naturalny człowiek człowiekowi nie jest więc wilkiem, ale kimś bliskim dzięki komu i dla kogo możemy coraz bardziej wzrastać we wszelkich możliwych perspektywach.

Chcąc rozwijać dziś filozofię pokoju trzeba powrócić do klasycznego ujęcia człowieka jako animal sociale, które pozostawił Arystoteles, a rozwinęli filozofowie średniowiecza.

Ten wpis został opublikowany w kategorii filozofia pokoju i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz